Mój główny deck do Standardu w końcu jest kompletny. Dość dużo czasu zajęło mi zdobycie 2 brakujących Mutavaultów, ale w końcu je mam. Zacząłem też wymieniać część kart na wersje foil, idzie mi nieźle, ale oczywiście nie mam zamiaru kupować błyszczącej wersji kart takich jak Thoughtseize. Nie chce nawet myśleć ile musi kosztować. Na obecną chwilę mam komplet foilowanych Garych, jednego Spectera i jeden Downfall, muszę przy najbliższej okazji potrade'ować, może uda mi się coś jeszcze znaleźć.
Jestem ciekaw czy coś z nowych kart z Journey into Nyx trafi do decklist Mono Black Devotion na GP, na pewno spore szanse ma Master of the Feast. Osobiście mam mieszane uczucia co do niego, jego drawback jest dość duży i łatwo mogę sobie wyobrazić sytuacje kiedy castuje go, a przeciwnik w moim następnym upkeepie dociąga dzięki niemu removal i pozbywa się go zanim zdążę choć raz zaatakować. Inni kandydaci do Mono Black Devotion to Brain Maggot(dodatkowy Thoughtseize na stworze za jeden więcej many) oraz Silence the Believers które może uzupełnić pakiet removalu przeciwko stworom z indestructible oraz sprawdzić się nieźle przeciwko Voltronom korzystającym z wielu stworów z Bestow. Problemem jest tylko fakt, że w dalszym ciągu nie daje to zbyt wielu opcji na pozbycie się bogów, kiedy nie są oni stworami.
Inną kartą, która ma teraz szanse trafić przynajmniej do sideboardów jest Drown in Sorrow, karta z poprzedniego dodatku bloku Theros, która dotychczas nie miała szansy zabłysnąć, zepchnięta na dalszy plan przez Bile Blight. Drown in Sorrow będzie teraz dość przydatne biorąc pod uwagę nieunikniony wzrost popularności decków White Weenies splashujących czarny dla boga w barwach gildii Orzhov. Wyczyszczenie całego stołu przeciwnika, nawet jeśli nie jesteśmy zapobiec powrotowi wszystkich stworzeń na jego rękę, kupuje nam dodatkową turę. W późniejszej fazie gry może się też udać zabić zarówno mniejsze stwory i Athreosa połączeniem Bile Blight i Drown in Sorrow.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz