środa, 16 kwietnia 2014

Journey into Nyx - spoilery #9

Pozostało 10 dni do Prerelease Journey into Nyx. Część dzisiejszych spoilerów została poukrywana w prostej grze tekstowej, którą można znaleźć tutaj.



Kolejna bardzo ciekawa pod względem flavouru karta. Bearer of the Heavens jest odpowiednikiem tytana Atlasa, który w mitologii greckiej podtrzymywał niebo na swych barkach. Rozmiary stwora są odpowiednie do jego nazwy, ale jego umiejętność pasuje do niego jeszcze lepiej. Kiedy Bearer of the Heavens umiera, wszystkie permanenty na polu bitwy są niszczone. zupełnie jakby niebo spadło na ziemię. Brawa dla designerów w Wizards of the Coast, odwalili kawał dobrej roboty z tą kartą.


Zazwyczaj kiedy widzimy hexproof na jakiejś karcie, dotyczy on jej samej lub innej karty w grze. W przypadku Aegis of the Gods to gracz otrzymuje ochronę przeciwko spellom i umiejętnością przeciwnika.
Podobny efekt pojawił się już wcześniej w historii Magica na kartach takich jak Leyline of Sanctity oraz Spirit of the Hearth. W bloku Theros można teraz wyróżnić swego rodzaju cykl kart w stylu Aegis of the Gods - należą do niego chociażby Spirit of the Labyrinth oraz ujawniony niedawno Eidolon of Rhetoric. Wszystkie są białymi enchantment creatures, które w jakiś sposób spowalniają i utrudniają grę przeciwnikowi, ograniczając ilość dociąganych przez neigo kart, rzucanych spelli a teraz także celów dla zaklęć.


Ostatnią kartą, która chciałbym dzisiaj krótko skomentować jest Disciple of Deceit, stwór w barwach mojej ulubionej gildii, Dimir. Hego umiejętnośc nawet przypomina nieco oryginalną umiejętność typową dla gildii Dimir w oryginalnym bloku Ravnica. Dla przypomnienia - umiejętnością tą był Transmute, który pozwalał jako sorcery, za 3 many zdiscardować kartę, która posiadała Transmute i w zamian poszukać w bibliotece karty o tym samym CMC i wziąć ją do ręki. Tutaj sprawa działa podobnie, jednak aktywowana jest przy odtapowaniu Disciple of Deceit, a jedynym ceną jaką płacimy jest discard. Powtarzalne tutorowanie jest mocną umiejętnościa w każdym formacie - wystarczy spojrzeć na Birthing Pod i jego popularność w Modernie - jednak w tym przypadku, myślę, że wszystko zostało przemyślane i nieźle zbalansowane. Nie należy się spodziewać nowego Survival of the Fittest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz